Sporo by tego było, ja generalnie traktuje czytanie dosyc rozrywkowo wiec i książki takie czytam. Dla wszystkich, którzy tęsknią za światem Tolkiena z całego serca polecam trylogię Pierścień Mroku Nika Pierumowa, 3 opasłe tomiska. Gdy po raz pierwszy wziąłem ten cykl w ręce nie wiedziałem za bardzo czego się spodziewac, miałem spore wątpliwości...

Pierumow GENIALNIE podrabia styl Tolkiena, w tej trylogii jest wszystko to co było we władcy, hobbici (znowu owłosiony karakan ucieka z zatęchłego Hobbitonu), krasnoludy (od groma i ciut ciut), orki, wielkie zło, większośc lokacji (miasta, gospody, Moria, Mogilniki itd, imiona jak Folko, Torin, Balin etc). Całośc napisana jest bardzo sprawnie, klimatycznie i gdyby ktoś powiedział, że to nieznane dzieło Tolkiena chyba bym to bez popitki łyknął.

Kto kochał Władcę, nie zawiedzie się, to w zasadzie to samo tyle że 200 lat później. Z cała odpowiedzialnością polecam.

Malowany człowiek tylko nie pamietam autora.
Pan Lodowego Ogrodu J. Grzędowicz
Oko Jelenia Andrzej Pilipiuk

Ja lubię czytać takie bestsellery jak "Śpiąca królewna", "Czerwony Kapturek". W Czerwonym kapturku zawsze płaczę jak czytam, że wilk który ma do wyboru - umrzeć z głodu albo zjeść babcie i kapturka wybiera tą drugą opcje i z bólem serca idzie jeść babcie... a jeszcze jak czytam, że leśniczy zamiast wysłać go w ciepłe kraje (wilki są na wymarciu bo ludzie uważają je za wroga) to wypycha mu brzuch kamieniami i wywala w las (na pewną śmierć) jak niepotrzebną ścierkę... Z poważniejszych lektur lubię czytać "Akademia Pana Kleksa" w której fascynują mnie niespodziewane zwroty akcji... to z pewnością lektura dla ludzi o słabych nerwach. No i tyle chyba... jak sobie przypomnę jeszcze jakąś zapierającą dech w piersi (albo nawet dwóch piersiach) książkę to na pewno napiszę o niej, żebyście i wy mogli przeżywać przygody bohaterów razem z nimi. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.
Harin

PS: Dodam jeszcze, że najbardziej lubię czytać wasze posty na forum

Ostatnio edytowany przez Harin (2009-01-16 14:53:34)