Jeżeli chcecie gildię na Rohanie to trzeba kasę zebrać, założyciel nie postawi 2kk. Do wtorku proszę dostarczyć mi 100k albo 200k (200k łącznie każdy będzie musiał zapłacić bo inaczej nie starczy). Nie piszcie, że się rządzę bo po prostu piszę jak powinno być jeśli chcecie gildię (ja chcę i kasę już mam) będę zapisywał kto dał i ile. Myślę, że do wtorku można uzbierać 100k... ja uzbierałem 150k w jeden dzień ale rozumiem, że nie każdy może grać tyle co ja, więc 4 dni chyba wystarczą. Jeżeli macie uwagi to piszcie przecież ja wami nie rządzę - nikt wami nie rządzi. Jeśli o kimś zapomniałem to też napiszcie.
ASHERIX (min. 50k)* -
Yriane (min. 50k) -
Astaroth26PL (min. 50k) -
Harin - 200 000 Crone
pieczarka -
Kirios -
SLAVER (min. 50k) -
*Nawiasy mówią ile dana osoba ma minimum zapłacić Crone do wtorku (z racji, że postacie są nowe a lvle jeszcze niskie)
To nie jest nakaz ani rozkaz lub coś w tym stylu, trzeba w końcu coś postanowić.
Offline
Radavent
Tia, zapomnij... Przynajmniej w moim wypadku - po krótkiej rozmowie z dwoma członkami HeartBeat mam ich dosyć do końca życia... Albo i jeszcze dłużej... Aha, dzisiaj mi Rohan działa.... WTF?!
Offline
Radavent
I tam, róbta co chceta - ja w mmo i tak nigdy nie gram w gildiach. Wyjątkiem jest tylko Cabal, ale to i tak wynika z bardzo długiej znajomości (roczek i mamy wspólną gildię ). Ba, jak ktoś mnie zna, to wie że nawet w party nie chodze, bo się dzielić nie lubię Dlatego też zakładając, że w ogóle wrócę na Rohana (nie mogę rozgryść na jakich zasadach działa...) to raczej będę grał solo. Tia, zaraz się ozwie oburzenie i dysaprobata, więc mówię - w grę gram dla gry, ludzie to najwyżej dodatek, czasami miły i ciekawy, czasami taki, że chciało by się odinstalować (btw - F12 w Rohanie wyłącza innych graczy przydatne jak diabli )
Offline
Ty samolubie podły i ten no jak on... chamie
żartuję spoko Ashe akurat ten post to dla mnie żadna nowość
Trzymaj się zimno w swojej mrocznej gildii na Cabalu
@Edit
Więc sytuacja rysuję się tak - Asherix się zastanowi czy chce gildię, Kirios też się zastanowi ale raczej gildii nie chce, Ashe jest pustelnikiem (nie mam ci tego za złe Ashe nie wiem czemu ale to rozumiem ) kto jeszcze się zastanawia ? Ja chyba się zacznę zastanawiać
Ostatnio edytowany przez Harin (2008-06-29 09:29:27)
Offline
Radavent
Ok Harin, już to tłumaczę.
W Cabalu należę do gildii, bo składa się ona z osób sprawdzonych, z którymi gram ponad rok i już ich znam. Nowych graczy nie przyjmujemy i jest nam bardzo dobrze. Dzięki temu unikamy w gildiach kłótni, wyzwisk i nalotów debili. Przed tym byłem w bardzo fajnej gildii, która rozpadła się przez paru debili. Potem założyliśmy Walhallę i jak ktoś chce do nas dołączyć, a go nie znamy bądź znamy i nie chcemy tutaj, to grzecznie odpowiadamy - "przepraszamy, nie prowadzimy rekrutacji". I tak sobie gramy i jest bardzo miło.
Czemu nie gram w gildiach w których nie znam ludzi?
Jak wiadomo - nie znam tych ludzi i nie wiem czego się po nich spodziewać. Nie wiem czy mogę na nich liczyć i czy mnie nie okradną. Zresztą im nie ufam, oni mnie także. Raz pożyczyłem dupkowi z gildii Astral Bike na Cabalu i tyle go widziałem. Od tamtej pory bardziej ufam niemcom niż polakom... Przykre, ale wystarczy poczytać fora różnych gier. na każdym znajdzie się spora ilość doniesień na polskich graczy - złodzieji.
Czemu ogólnie nie gram w gildiach?
Bo z czasem każda gildia zacznie przyjmować nowych ludzi a to już loteria. Można przyjąć fajnych ludzi, a można przyjąć bandę pieprzonych gnojków, którzy pierdolą tak, że się rzygać chce. Jak już wam wiadomo - nie nawidzę młodocianych troli, które nie umieją się zachować. Osobiście znam kilku małoletnich, którzy umieją normalnie współpracować, ale raczej są to wyjątki od normy niż większość... Dlatego unikam gildii jak ognia w czasie ostatnim...
Baaa, przez ostatnie kilka miesięcy nawet większości polaków na mmo unikam. Większość to gnojki, które nie mają nic więcej do powiedzenia niż "ej, daj siana" bądź "pierdol się nobie". Jeżeli z kimś gadam to głównie z anglikami, niemcami bądź inną narodowością - przynajmniej mogę spokojnie powymieniać opinie, dowiedzieć się czegoś, pośmiać. Owszem, są polacy, z którymi też tak można, ale najczęściej mam już dosyć wysłuchiwania o tym, jak to znalazł nowy item i przeżywa na chacie gildii orgazm, ze on ma +2 do STR, a poprzedni miał 1.5 do INT... Takie osobniki z miejsca dodaję do Block/Ignore List....
Zresztą jak gram sam to nie muszę nikomu się tłumaczyć, że nie pożyczę mu kasy/itemów/peta/czegoś tam jeszcze bo mu nie ufam...
Oki, można krytykować moje poglądy i uogólnienia.
Offline
Ashe zgadzam się w 100% i jakby ktoś kogo nie znam tak powiedział też bym się zgodził masz rację i tyle nie będę się rozpisywał
Offline