Witam,
Chciałem poinformować, iż odchodzę z gildii Ostrza 1410 do kierowanej przez niejakiego Nove The Contempt. Nie ma jakiś głębszych powodów, nie mam nic do Was itede, itepe.

E... odchodzisz do innej gildii, która gra w TW? To Ty wogóle grasz w TW? No nic... papa :papa: i powodzenia :D :good:

Moja gra w TW polega na tym, że wchodzę sobie raz na jakiś czas i pisze na chacie: FUCK YOU ALL DAMNED GERMAN SHIT!, po czym pokontempluję urodę ich matek i wyjdę. Poza tym, The Contempt ładniej brzmi :D

To pisz na kolorowo, bo nie wszyscy mogą zobaczyć :D

No proszę, widzę że już Nove poznałeś. Przyzwyczaj się do niego, bo raczej głównie z nim będziesz się od tej pory w świecie TW zadawał Root :P Tylko nie irytuj się co do jego stosunku do rzeczywistości ;) Tak naprawdę to da się z nim żyć :D

Ashe... I Ty niby jesteś ZŁY? Ja się nawet boję widzieć tego gościa... I to czyni go zajebistym :D

Pa pa, na razie i inne takie.

Ja też chcę poznać Novę czy tam Nove... ,) Root szepnij o mnie dobre słówko temu... panu czy tam pani ,)

Nieomieszkam, jeżeli go spotkam :P

3majcie się

Cóż, nie mam pojęcia gdzie to napisać, więc pozwolę sie tutaj przypiąć. Chyba się nikt nie obrazi (a nawet jak to trudno).

Jestem Nove (tyle, żadnych pieprzonych tytułów), obecnie guild master The Contempt, przynajmniej do czasu następnej cześci 2W. Obecnie gildia liczy 2 osoby, na przyszłość planowane jest ogólnie sześciu członków gildii (chyba, że zajdą jakieś zmiany, o których jednak jeszcze nic mi nie wiadomo, ale jak to bywa każdy chyba wie...). W założeniu piastuję stanowisko Arcymaga, ale wszystko jest względne.
Dobra, teraz odpowiedź na pytanie: po kiego tu jestem? RootMaster dupę mi truł, abym tutaj zajrzał to zajrzałem kilka razy, więc mi zaczął truć, żebym się zarejestrował i pisał. Piszę, zadowolony RootMaster?
Korzystając z okazji zapoznałem się z całym burdelem i kupą gówna, która zdążyła sie juz nazbierać, więc coś tutaj napiszę. Naprawdę gówno mnie obchodzi co dzieje się w stosunkach Radavent-Ostrza. Zacznijmy od tego, że was nie znam i tyleż samo o was wiem, to nie będę się pluł w bezcelowej wymianie szamba. Dużo słyszałem i dosyć sporo już wiem, ale raczej nie mogę stwierdzić kto tak naprawdę jest tutaj "głównym zjebem" (że tak się wyrażę), jak dla mnie wina jest po obu stronach. Dlatego też nie zamierzam się w to wszystko bawić, chcecie rzucać w siebie gównem na przyszość, to mnie w to nie mieszajcie.
Co by tu jeszcze dodać? W 2W gram od początku sierpnia i jak do tej pory nie spotkałem żadnego polaka czy polki - jednym słowem samotność... I tak najlepiej. NIe preferuję gier zespołowych, szczególnie kiedy jest to zbędne. Liczą się cele, nie zabawa. Wkurwia mnie, kiedy widzę niemieckie ścierwo z klonowanym ekwipunkiem, wkurwiam że w tej grze nie ma nigdy advisora aby zrobić porządek. Mam 102 lvl, wiem, że miałbym dużo większy, ale do Tharnburga nie chodzę. Wojownik - Mag Ognia to moja klasa. Uważam, że zbroje w grze są beznadziejne, więc noszę szaty.
Danych osobowych nie podaję na forach.
Zasadniczo to tyle, zmarnowanego powietrza zwracać nie będę :P

Aha, The Contempt nie rekrutuje nowych ludzi bez bezpośredniego polecenia przez GM.
Saionara

Nove napisał:

NIe preferuję gier zespołowych, szczególnie kiedy jest to zbędne. Liczą się cele, nie zabawa.

Bez sensu trochę masz podejście... Więcej luzu, człowieku! To jest tylko gra, cele się powinno mieć w życiu. Bo różnica jest taka, że w grze to ona może Ci te "cele" narzucać, za to w życiu to Ty je wybierasz.

Nove napisał:

wkurwiam że w tej grze nie ma nigdy advisora aby zrobić porządek.

Tia, dzięki. Ale wyobraź sobie, że mam też życie osobiste i nie będę gry stawiał ponad nim...

Yria napisał:

O nie..i znów jakaś bezsensowna agresywna postawa... wyluzuj. powtórzę za Patelnią, nowe wcielenie...... pod nickiem "Nove"

Dobra, to już jest jakaś obsesja... No cóż, ja już ci mówiłem - dla Ciebie mogę być nawet czerwonym teletubisiem ;) Proponuję jeszcze zacząć mnie podejrzewać, że w Piasecznie cały dzień padało, że żyrafy jedzą liście, że w Afryce jest bieda i że amerykanie mają nadwagę. Tak, to moja wina! Topnienie lodowców zresztą też ;) To wszystko mój chytry i perfidny plan jest! Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha i jeszcze małe hahaha, wręcz muuuuuhahahahahaha :D
Droga Yrio, ja naprawdę mam już Cię dosyć, ale nie zamierzam w żaden sposób Ci tego wypominać. Podam Ci tylko jeszcze kilka innych nicków, o które możesz mnie podejrzewać :D. No więc tak, będą to kolejno:
- RooTMaster
- Radavent
- Ashe
- Harin
- mefisto75
- Maskov
- Azzazello
- PitForce
- piter23
- króliczek-wielkanocny
- święty mikołaj
Jeżeli zobaczysz jednego z nich możesz być w 100% pewna, że to jestem ja, tylko sobie zmieniam nicki ;) A jeżeli jakimś cudem jeden z powyższych będzie stał obok, to będzie to napisany przezemnie bardzo inteligentny bot, potrafiący analizować i reagować na rozwój sytuacj w grze :P Widzisz, jaki jestem zdolny? :D Komuś takiego bota napisać może? :D

Całuski :*

P.S.
Jeżeli ktoś tego posta odbierze jako atak, to się myli. Jestem już szczerze tym znudzony i nie zamierzam dłużej dyskutować. To wyżej to wyśmiewcza wypowiedź, mająca na celu bardziej niż atak lekkie rozluźnienie atmosfery ;) Kochajmy się! Bądźmy szczęśliwi! PEACE AND LOVE FOREVER MY FRIENDS (not all of you of course) :D

Już niedługo będziemy się kochać, ale trochę w inny sposób. Nove ja od niedawna kocham wszystkich z tego forum na swój nowy sposób.

Yria, kocham Cię.

Nie no, żartowałem :D

Coś mi chyba jakiegoś posta brakuje? Yrii?

Mój post, cytat. A że brakuje to fakt :P

wszem usunęłam swój post bo mam dość tych cyrków chorych ....brak słów..
chyba jedyne wyjście to ignorować ta dziecinadę..

Hmm... Żebym nie powiedział, kto ten cyrk zaczął ;)

Tak, na pewno ja i Ashe tego cyrku nie zaczęliśmy, nawet Root go nie zaczął, a to cwana bestia jest ;)

Oj wyluzujcie już z tą miłością, bądźmy szczerzy i się szanujmy. Ja powiem prawdę. Ashe mnie trochę denerwuje ale jeszcze mam dla niego troszkę cierpliwosci, Harin-jego nie lubię, Root - jego nadal lubię choc mu gul za mocno skoczył. Tadadadam i mamy jasnośc, kochajmy się!

No weź.... Tylko trochę? Kurde no, nie bądź taki...

Nie lubisz mnie? :cry: no to teraz idę rzucę się do Wisły... :cry: a byłeś moim najlepszym przyjacielem Asherix :cry: zawiodłem się na tobie :cry: :cry:

Przyjacielem nie byłem ale co mam ściemniac i udawac... jak każdy, kogoś lubię a  kogoś nie. Jak to w życiu.

Dobra ludzie. Koniec tego dobrego. Mam to naprawdę gdzieś kto tu kogo lubi, kogo nie. Bo już naprawdę zaczęliście być nudni, jeden to, drugi tamto, bla bla bla. Chyba jesteście dorośli i nie powinniście się już w takie dziecinady zabawiać? Jak nie ten to tamten nakręca drugiego. Może to po prostu ignorujcie, co? I nie odpisujcie na takie posty?

Następne ofensywne wobec kogoś posty będę usuwał.